W pełni elektryczna dominacja rynkowa wzmocniona w sprzedaży maszyn

Pomimo niezwykle trudnego otoczenia handlowego, Grupa Sumitomo (SHI) Demag wygenerowała w ubiegłym roku obroty w wysokości 762 mln EUR. Było to tylko o sześć procent mniej niż historyczne osiągnięcia odnotowane w 2021 r., kiedy to Grupa osiągnęła najwyższy do tej pory obrót, a także wiele innych sukcesów w zakresie zadowolenia klientów i pracowników. Dyrektor generalny Gerd Liebig podaje dramatyczny wpływ dostępności materiałów i kosztów jako uzasadnienie bocznego rozwoju, informując, że nieuchronnie miało to negatywny wpływ na ogólną sprzedaż i rentowność firmy.

"Przenoszenie tych miesięcznych podwyżek kosztów na klientów trudno byłoby uznać za rozsądne. Mamy wielką nadzieję na bardziej stabilne łańcuchy dostaw w 2023 r., ponieważ pozwoli nam to zrównoważyć wszelkie wzrosty kosztów wyższą wydajnością produkcji" - stwierdza pan Liebig. Odnosząc się do zakładu w Wiehe, przytacza ich sześcioletni model produkcji całkowicie ukierunkowany na maszyny całkowicie elektryczne jako uosobienie udanej redukcji kosztów i wydajności.

Poruszanie się po wzlotach i upadkach


Na całym świecie kluczowe rynki sektorowe doświadczyły 30-procentowego spadku w 2022 roku. Chociaż motoryzacja i konsumenci osiągnęli ogólnie wyniki poniżej oczekiwań - przypisywane głównie obciążeniom związanym z kosztami materiałów, energii i surowców - udział Sumitomo (SHI) Germany w rynku opakowań, medycznym i motoryzacyjnym nadal wzrastał, zauważa dyrektor generalny. W szczególności, produkcja maszyn w pełni elektrycznych osiągnęła kolejny wysoki punkt, a pan Liebig z zadowoleniem podkreślił, że co czwarta maszyna w pełni elektryczna produkowana w Europie to obecnie IntElect.

Wraz z wprowadzeniem na rynek dwóch wysokowydajnych maszyn z całkowicie elektrycznej serii firmy - PAC-E i IntElect S - Sumitomo (SHI) Demag jest na dobrej drodze do kontynuowania tej historii sukcesu, zapowiada Liebig. Obydwie nowe maszyny są przeznaczone w szczególności do segmentów szybkiego i precyzyjnego formowania wtryskowego, od zakrętek po produkty cienkościenne. "Nasze kompletne portfolio w pełni elektrycznych maszyn spełnia obecnie wszystkie wymagania rynku - od najwyższej efektywności energetycznej i precyzji po najszybsze i najbardziej produktywne czasy cykli. Biorąc pod uwagę obecne zmiany w kosztach energii elektrycznej, przewiduje się, że przyszłe zapotrzebowanie na systemy całkowicie elektryczne zarówno w przemyśle opakowaniowym, jak i w segmencie konsumenckim będzie bardzo duże" - deklaruje.

Dyrektor generalny przewiduje, że najpóźniej do 2024 r. co druga maszyna budowana w Europie będzie w pełni elektryczna. Przedstawiając kontekst swojej pewności siebie, wyjaśnia: "W obliczu rosnących cen energii, zwrot z inwestycji dla niemal wszystkich zastosowań drastycznie spadł. To sprawia, że inwestycja w całkowicie elektryczne maszyny jest nie tylko przystępna cenowo, ale także absolutnie przyszłościowa". Do tego dochodzi rosnące zapotrzebowanie na automatyzację, co wskazuje na kolejny kluczowy kamień milowy firmy. Po wprowadzeniu na rynek rozwiązania robotyki SAM-C i dostępności SAM-S w 2023 roku, Sumitomo (SHI) Demag nadal zwiększa swoje kompetencje w zakresie całkowitej integracji i automatyzacji, informuje Liebig.


Eskalacja rynku Europy Południowej


Odzwierciedlając ewoluujący krajobraz produkcyjny w Europie, Grupa zaobserwowała znaczną aktywność w krajach południowych i południowo-wschodnich, w szczególności znaczny wzrost w Czechach, na Węgrzech i we Włoszech. Są to wszystkie lokalizacje, w których Sumitomo (SHI) Demag dokonała w ostatnich latach znacznych inwestycji w nowe spółki zależne.

Liebig przypisuje ten znaczący wzrost udziału w rynku zwiększonej obecności firmy i lokalnej wiedzy specjalistycznej w zakresie usług i technologii, a także powszechnemu wdrażaniu maszyn całkowicie elektrycznych. Ponadto dyrektor generalny jest podekscytowany ogłoszeniem ukończenia koncepcji cyfryzacji usług. "Ta mapa drogowa cyfryzacji jest obecnie w dużej mierze wdrażana w naszych produktach i produkcji" - potwierdza.

Patrząc w przyszłość na ten rok finansowy, Liebig spodziewa się znacznego złagodzenia dostępności materiałów w 2023 r. i niewielkiego złagodzenia ogromnej presji kosztowej. Jednak wyzwania związane z wyższymi płacami, cenami energii elektrycznej, wysokimi kosztami inflacji, rosnącymi kosztami mikroprocesorów, a także innymi względami kosztowymi - w tym transportem, wysyłkami kontenerów oraz kosztami blachy i stali - pozostają nadal aktualne.

"Obecnie rynki międzynarodowe pozostają bardzo słabe w wyniku utrzymującej się niepewności, wysokiej inflacji i cen energii, a także ciągłego wzrostu kosztów materiałów i surowców" - wyjaśnia Liebig. "W Ameryce i Europie spodziewamy się wzrostu popytu rynkowego od maja. Podobnie w Chinach, choć zmiany w krajowej polityce dotyczącej koronawirusa prawdopodobnie wpłyną na branżę medyczną i opakowaniową. Presja w przemyśle motoryzacyjnym prawdopodobnie utrzyma się również w tym roku".

Wkraczając w piąty z rzędu rok wyzwań i kryzysu rynkowego, dyrektor generalny jest zdecydowany, że wartości firmy nadal będą trwać: "Aby solidarnie przejść przez ten kryzys. Z tą jednolitą perspektywą jestem optymistą, biorąc pod uwagę dużą popularność naszych maszyn, że zainteresowanie rynkiem, udział w rynku i ruch w kierunku zrównoważonego rozwoju i cyfryzacji będą nadal rosły".